Nasze stopy nie mają łatwego życia – to na nich opieramy największy ciężar, są więc szczególnie narażone na podrażnienia, otarcia, urazy i przemęczenie. Skóra stóp, mimo że jest gruba, ma niewiele gruczołów łojowych, za to dużo potowych – dlatego łatwo ulega przesuszeniu. W narastającej warstwie zrogowaciałego naskórka dochodzi do pęknięć (dotyczy to zwłaszcza pięt i paluchów), które wywołują ból i jeśli sięgną skóry właściwej, znacznie utrudniają chodzenie. Oprócz przesuszenia skóry i pękających pięt najczęstsze problemy związane ze stopami to: odciski, nagniotki, modzele, haluksy, wrastające paznokcie, a także nadmierna potliwość. Ignorowanie tego typu kosmetycznych problemów powoduje ich pogłębianie się i często prowadzi do chorób, które w ekstremalnych przypadkach wymagają interwencji chirurga. Właściwa pielęgnacja stóp nie powinna ograniczać się do obcięcia i pomalowania paznokci – stopom trzeba poświęcić więcej uwagi na co dzień.
Po pierwsze dobre buty
Odpowiednio dobrane obuwie do klucz do zdrowych stóp. Z kolei to niewłaściwe (za małe, źle wyprofilowane, stworzone ze sztucznych materiałów, niewygodne, ze zbyt wąskimi czubkami) to najczęstsza przyczyna zarówno kosmetycznych, jak i ortopedycznych problemów ze stopami – prowadzi do powstawania odcisków, a nawet zniekształceń. Ponadto sprzyja nadmiernej potliwości stóp, a wilgotna, przegrzana skóra to doskonałe środowisko do rozwoju bakterii i grzybów. Dlatego buty należy kupować rozważnie, najlepiej od uznanych producentów, którzy skupiają się nie tylko na modnym designie, ale i na wysokiej jakości obuwia. Przykładem może być polska marka Brilu, która oferuje damskie i męskie buty skórzane ze specjalnie wyprofilowanymi wkładkami. Gdy kupisz nowe buty (niezależnie, czy w sklepie internetowym czy tradycyjnym), zawsze pochodź w nich przez jakiś czas po domu – w ten sposób sprawdzisz, czy są wygodne, dobrze wyprofilowane, czy nie upijają, a stopa układa się naturalnie. Buty trzeba “rozchodzić” stopniowo, dlatego w nowej parze lepiej nie wybierać się na wielogodzinne wyjście. Bardzo ważne jest, by w pracy zmieniać obuwie na lżejsze, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Przez 8 godzin stopy przegrzeją się w ocieplanych butach.
Po drugie właściwa pielęgnacja
Kolejna sprawa to odpowiednia, a przede wszystkim regularna pielęgnacja. Raz w tygodniu warto poświęcić stopom więcej uwagi. Rytuał zaczynamy od 15-minutowej ciepłej kąpieli stóp z dodatkiem specjalnej soli kosmetycznej lub olejku, której celem jest zmiękczenie naskórka. Następny krok to usunięcie zrogowaciałej skóry przy pomocy pumeksu lub drobnoziarnistej tarki oraz wygładzenie naskórka peelingiem. Następnie opracowujemy paznokcie i odsuwamy skórki (jest to bezpieczniejsze niż ich wycinanie przy pomocy metalowych narzędzi). Na koniec pozostaje zaaplikować krem z zawartością mocznika, witamin A, E i F, lanoliny oraz olejków. Podczas wcierania kremu, warto przy okazji wykonać masaż stóp, uciskając kolejne fragmenty kciukami – to działa odprężająco, poprawia krążenie i zapobiega poprzecznemu płaskostopiu. W profilaktyce schorzeń stóp ważne są też ćwiczenia, na przykład rolowanie butelki lub ręcznika, chodzenie na krawędziach stóp czy łapanie stopą drobnych przedmiotów. W przypadku odcisków i nagniotków może pomóc wymoczenie stóp, posmarowanie płynem na odciski, a następnie starcie zrogowaciałej skóry. Jeśli jednak problem nawraca, warto zasięgnąć rady podologa.